niedziela, 23 sierpnia 2015

Jang Geun Suk i Do Re Mi Fa Sol La Si Do


Annyeong!
Kochani wiem, że ta recka miała być jakieś dwa dni temu, ale sprawy techniczne dotyczące bloga tj. przenoszenie na inny serwer i dostosowywanie wyglądu itd. nie pozwoliły mi jednak na napisanie tego wcześniej. Ok przejdźmy do sedna tego postu czyli recenzji :)

Dla przypomnienia dzisiaj post będzie dotyczyć dramy Do Re Mi Fa Sol La Si Do z Jang Geun Suk'iem. Jak już pewnie się domyślacie drama jest muzyczna, ale również zalicza się do melodramatu.

Czas na zapoznanie się z fabułą: Yoon Jeong Won jest dziewczyną, która po szkole pracuje w parku rozrywki. Pewnego dnia podczas pracy spotyka ją niemiły incydent, mianowicie grupka chłopaków robi sobie z niej żarty w wyniku czego dziewczyna oblewa jednego z nich wodą. Gdy następnego dnia próbuje wymknąć się z domu do pracy przyłapuje ją na tym Sin Eun Gyu, który jest liderem zespołu Do Re Mi Fa Sol La Si Do. Okazuje się, że jest to ten sam chłopak, którego oblała wodą i dodatkowo jest jej sąsiadem. Chłopak w zamian za dochowanie tajemnicy chce aby Jeong Won nosiła za niego gitarę na próby przez cały tydzień. Dziewczyna nie mając innego wyboru zgadza się na to. Gdy Yoon nosi gitarę Eung Gyu na próby, okazuje się, że w zespole oprócz niego jest również dawna sympatia dziewczyny. Od tej chwili musi ona sobie poradzić z narastającymi w niej uczuciami do lidera zespołu, a dawnymi uczuciami do Kang Hee Won'a.

Trochę o muzyce: ze względu na to, że lubię głos Geun Suk'a, który dostał tu rolę Eun Gyu każda piosenka mi się podobała, a końcowa sprawiła, że się popłakałam (ach, straszny wrażliwiec ze mnie :P). Jednym słowem jeśli chodzi o muzykę to wszystko mi się tu podobało.

Podsumowanie: recenzja jest dosyć krótka nawet jak na mnie, ale to tylko, dlatego że dramę oglądałam dawno temu, a dzisiaj tylko sobie ją trochę przypomniałam. Co mogę zatem wam powiedzieć; drama, moim zdaniem jest wzruszająca zwłaszcza to, co dzieje się już pod koniec seansu. Gra aktorska młodziutkiego Geun Suk'a pewnie pozostawia wiele do życzenia, ale nawet dla samej fabuły warto obejrzeć. Rozterki głównej bohaterki potrafią utrzymać widza przy ekranie i to jest plus, choć jak dla mnie, czasem Yoon Jeong Won, którą grała Cha Ye Ryun była denerwująca, ale to pewnie, dlatego że od zawsze damskie role w dramach mnie irytują. Koniec końców polecam dramę każdemu kto lubi melodramaty, Jang Geun Suk'a czy też komuś, kto chcę się wzruszyć oglądając ciekawy film ^^
Łapcie trailer na zachętę i przy okazji piszcie w komentarzach o tym czy podoba wam się recka jak i zmiany na blogu :3

2 komentarze:

  1. Yaay jaki cudny nowy blog! Dobra decyzja z przeniesieniem na blogspota, bardzo dobra witryna :D
    Przepraszam ze dzis bedzie krotki komentarz, ale siedze w pociągu i sama rozumiesz ...
    Koreanska drama, to chyba mnie przerosnie xd Zostane przy japonskiej dramie. Musze przyznac jednak, ze fabula mnie mega zaciekawila, szczegolnie jesli pod koniec seansu robi sie wzruszająco - ostatnio tego potrzebuje.
    Pozdrawiam cieplutko Shizu moja kochana <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana już myślałam, że mnie nie odwiedzisz tutaj ^^ Cieszę się, że nowa odsłona Ci się podoba, może będzie dzięki niej więcej czytelników? Kto wie.. xD Uwierz mi, że koreańskie dramy nie są takie straszne jak może się wydawać, a i do języka też można się przyzwyczaić i to nawet baaardzo szybko zwłaszcza jak ma się jakiegoś przystojniaczka na ekranie xDD
      Pozdrawiam kochana :3

      Usuń

Obserwatorzy