niedziela, 28 czerwca 2015

Brutalne więzienie- witamy w Deadman Wonderland!


Deadman Wonderland- anime pełne krwi, akcji i specyficznych bohaterów.
Ganta Igarashi to typowy gimnazjalista. Chodzi do szkoły, rozmawia z przyjaciółmi, aż tu nagle za oknem pojawia się tajemnicza odziana w czerwień postać, która w zaledwie kilka sekund zabija wszystkich uczniów z wyjątkiem głównego bohatera.
Jak można się domyślić cała wina za wymordowanie dzieciaków spada na Gantę,a co za tym idzie biedny, czternastoletni chłopak dostaję karę śmierci i trafia do prywatnego więzienia zwanego Deadman Wonderland, w którym musi przetrwać.
Jako, że to anime to reklama mangi nie możecie spodziewać się nie wiadomo czego, jak to zwykle przy reklamach bywa urywają się w najlepszych momentach, a gdy chcesz wiedzieć więcej musisz sięgnąć po mangę, i tak jest w tym przypadku, ale o tym później. Ganta trafił za kratki, no cóż szkoda chłopaczka, że w tak młodym wieku spotkała go taka tragedia, bo przecież nikt nie chciałby stracić przyjaciół i zostać niesłusznie oskarżonym. Więzienie jest tak naprawdę istnym wariatkowem i tu właśnie zaczyna się cała specyfika tej serii. Spotkacie tam różne charaktery np. osobę, która chce przewyższyć samego Boga, osoby z tragiczną przeszłością czy też takie, które mają rozdwojenie jaźni i wiele więcej. Przerost formy nad treścią? Być może. Jak napisałam na początku anime jest pełne krwi noo co racja, to racja, bo w całym więzieniu są prowadzone walki o życie, więc praktycznie w każdym odcinku ktoś z kimś się bije i krew się leje, ale spokojnie do gore bym tego nie zaliczyła :)
Przyjrzyjmy się bliżej postaciom. Oczywiście bardzo dobrze poznajemy Gantę, który cierpi na syndrom dobrego bohatera i ze względu na to, co przeżył ma bzika na punkcie ratowania przyjaciół, ale przez brak odwagi oraz słaby charakter nie wychodzi mu to. Od samego początku, aż praktycznie do końca anime Ganta pozostaje naturalny, ale ciągłe użalanie się nad sobą i płacz po paru odcinkach staję się nieznośny czym zraża do siebie widza. Poznajemy również Shiro- przyjaciółkę czternastolatka, która jest ujęłabym to całkowitym jego przeciwieństwem, ponieważ, mimo że jest słodka i głupiutka jest silna i bardzo oddana naszemu bohaterowi - nie raz wyciąga go z opresji i za to właśnie da się lubić tą dziewczynkę. Następną postacią jest Kruk- okrutny, ale sympatyczny mężczyzna z ciekawymi mocami.
Skoro już znamy postacie przydałoby się przedstawić trochę minusów czyli powiedzmy co nieco o niedokończonej fabule i szybkości akcji.
Od samego początku akcja anime gna jak oszalała przez co widz może czuć, że się trochę pogubił. Wiele wątków, które powinny zostać bardziej wyjaśnione nagle się urywają i pojawiają się inne no, ale czego możemy oczekiwać od reklamy mangi? No właśnie.. Reklama, ach gdyby poświęcić trochę więcej czasu tej serii dać więcej odcinków byłoby cudownie, lecz tak nie jest. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ostatni odcinek też nagle się urywa tak jakby miała nastąpić druga seria, dlatego też wszystkich zachęcam do przeczytania mangi, która w dalszym ciągu u nas wychodzi, bo stamtąd dowiecie się dużo więcej niż z samego anime.
Jeszcze co nieco powiem o kresce i muzyce. Kreska specyficzna i trzeba się do niej przyzwyczaić, ale mimo wszystko miła dla oka, i wyraźna, a muzyka jak dla mnie idealna do klimatu anime, a opening (Fade- One reason) jest przecudowny- mocne brzmienie, ostrzejszy tekst no rewelacyjnie pasuje do Deadman Wonderland.
Więc jeśli tylko lubicie akcję, lejącą się krew i psychopatów to zapraszam do oglądania, bo mi, to anime naprawdę przypadło do gustu mimo tych kilku minusów i niedociągnięć :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy